XTAR AA 1,5V – jak można ładować

Ładowanie przy różnych napięciach

Sprawdzam od jakiego napięcia rozpoczyna się ładowanie i jak ono przebiega.

Jak widać ładowanie do pełnej pojemności można uzyskać dostarczając napięcie co najmniej 4,4V. Pełne naładowanie przy napięciu w zakresie 4,6V do 5V zajmuje niecałe dwie i pół godziny.
Łatwo zauważyć, że ładowanie napięciem 4,6V i wyższym przebiega przy praktycznie takim samym prądzie ładującym.


Przyrost temperatury ogniw wzrasta z napięciem ładującym ale jest nieznaczący, około 15 stopni dla napięcia 5.0V.

Do ładowania tych ogniw nie jest potrzebna żadna specjalizowana ładowarka, wystarczy źródło napięcia 4,6V do 5.2V o wydajności prądowej wyższej niż 0,5A na każde ładowane jednocześnie ogniwo.

Układ wewnątrz ogniwa jest sam w sobie ładowarką.

Oferowane w sklepach ładowarki mają wewnątrz co najwyżej dodatkowy rezystor i układ sprawdzający czy płynie przezeń prąd, jeśli prąd spadł poniżej pewnego progu zaświeci się dioda sygnalizując koniec ładowania. Na sam proces ładowania nie ma to wpływu.

To nie oznacza, że potępiam lub odradzam zakup „ładowarki”, która ma możliwość podania ~5V na ogniwo i ma sygnalizację zakończenia ładowania.

Nie zalecam tez majsterkowania i lutowania własnego układu ponieważ prawie na pewno będzie to droższe niż kupno gotowca.

Rozładowanie

Ogniwa naładowane jak powyżej rozładowałem prądem 2A.
Widoczne jest, że poczynając od napięcia ładowania 4,4V, uzyskujemy praktycznie pełne naładowanie.

Największy przyrost temperatury podczas ciągłego rozładowania prądem 2A wyniósł 18 stopni.

Ładowanie z użyciem zasilacza 5V do smartfona lub z USB komputera.

Do pomiarów użyłem trzech ogniw. Każde było uprzednio rozładowane aż do odcięcia napięcia wyjściowego

%d blogerów lubi to: